19 czerwca 2010

Kongresowy Hyde Park

4.15 budzik. 5.30 wjazd do Pekinu. Ciemny dziedziniec. Wyładunek. Wjazd z panią windziarką na IV piętro. Znowu wyładunek. 6.00 start montażu. 7.15 kawa z termosu. 8.50 koniec montażu i kanapka z pasztetem. 9.00 otwarcie.
Firmy, fundacje, stowarzyszenia, wydawnictwa, wystawy, a na scenie pokazy mody i rozmowy m.in. z Magdaleną Środą, Henryką Bochniarz, Małgorzatą Niezabitowską,
wzmożone błyski fleszy, gdy nagle przed stoiskiem BDO pojawia się jeden z kandydatów na prezydenta, a na koniec loteria, na którą Boutique d'Object przekazał obraz z cyklu "Les Amours des Dieux". Poza tym rozmowy, wymiany wizytówek, panie w kapeluszach z Wałbrzycha, panie z pluszowymi bocianami z Elbląga, kawa z mlekiem i drożdżówki przyniesione przez Yolę.
Tak było wczoraj w kongresowym Hyde Parku.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz